Sałatka grecka to klasyk znany na całym świecie. To proste połączenie kilku składników zdobywa podniebienia wielu smakoszy – i nic dziwnego – bo to jedna z najsmaczniejszych letnich przekąsek. Doskonale sprawdza się także jako posiłek w lunchboxie, musimy jednak pamiętać o kilku rzeczach.
Jeśli planujecie zabrać do szkoły/pracy porcję sałatki greckiej, to wszystkie warzywa obierzcie i umyjcie wcześniej, a następnie schowajcie je do lodówki. Najlepiej kroić je rano, dzięki czemu dłużej będą jędrne i nie puszczą zbyt wiele soku. Nie sólcie warzyw! Z przypraw wystarczy oprószyć składniki suszonym oregano. Oliwę z octem (opcjonalnie z odrobiną soli) transportujemy osobno i polewamy nimi sałatkę na krótko przed planowanym jedzeniem. Tradycyjnie do sałatki greckiej dodaje się ser pokrojony w plastry, ale na potrzeby posiłku w lunchboxie, polecam pokroić ją w kostkę lub pokruszyć. Znacznie ułatwi to zjedzenie posiłku.
Czy do sałatki greckiej dodaje się sałatę?
Sałata nie jest tradycyjnym dodatkiem do sałatki horiatiki. Mimo to, w polskojęzycznych przepisach spotyka się ją naprawdę często, zazwyczaj w postaci sałaty lodowej. Oryginalny przepis zakłada użycie pomidorów, ogórków, cebuli, papryki (choć nie zawsze), oliwek oraz sera feta. Sałata to raczej niepotrzebny i tani zapychacz, tym bardziej gdy rzeczona sałatka serwowana jest w restauracji.
Jaki dressing do sałatki greckiej?
Do sałatki greckiej nie przygotowujemy dressingu, wystarczy polać ją octem z czerwonego wina, dobrej jakości oliwą i oprószyć roztartym w palcach suszonym oregano i niewielką ilością soli (ser feta jest słony, więc uważamy z dodatkiem tej ostatniej). Dla odpowiedniego efektu smakowego, warto kupić przyprawy sprawdzonej marki, oregano bowiem jest jedną z najczęściej podrabianych przypraw.
Sałatka grecka do lunchboxu
Jeśli planujecie zabrać sałatkę grecką w lunchboxie do pracy, to posypcie ją jedynie suszonym oregano, a oliwę z octem transportujcie osobno w szczelnym pojemniku.