Ta prosta zalewajka jest intensywnie grzybowa za sprawą dodatku wywaru z suszonych podgrzybków. To dość prosta zupa z kilku składników, która bardzo dobrze sprawdza się jako element meal prep. Możecie przygotować większą porcję na kilka dni i odgrzewać na bieżąco.
Do zupy użyłam wywaru grzybowego, który zawekowałam jakiś czas temu. To był wywar zero waste na suszonych grzybach, pieczarkach i boczniakach (czyli na tym, co zalegało w naszej lodówce). Wy z powodzeniem możecie wykorzystać wywar na samych suszonych grzybach.